Wieczorne ataki obżarstwa

wieczorne-ataki-obzarstwa

Wieczorne ataki obżarstwa

Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że wieczorem po przyjściu z pracy zjadłeś przed telewizorem dużo kalorycznych i niezdrowych produktów, np. słodyczy? A może ataki obżarstwa dopadają Cię w weekendy?

Poprzednio pisałam o tym, że organizm człowieka nie jest przystosowany do obecnie powszechnie występującego stylu odżywiania, czyli: szybko, dużo, byle jak. Ponieważ jednak łatwiej przystosować się do nowoczesnego świata i zmienić swoje zachowanie niż zmienić cały świat, pomogę Ci zrozumieć mechanizmy rządzące naszym zachowaniem.

Współczesny człowiek żyje z poczuciem wiecznego „niedoczasu”. Zawsze jest coś do załatwienia i niezależnie od tego ile byśmy nie zrobili to nieustannie coś w głowie mówi nam, że „to za mało”. Powoduje to stan napięcia, który w trakcie pracowitego dnia może powodować, że impulsy z ośrodków regulacji łaknienia przestają docierać do świadomości, więc nie odczuwamy głodu. Zapominamy o jedzeniu albo jemy to, co akurat jest najbliżej i najszybciej. Najczęściej są to wysokokaloryczne produkty i „potrawy” o małej zawartości składników odżywczych, takie jak: pizza, kebab, burger. Jeśli brakuje nam energii pijemy kawę z cukrem, colę, napoje energetyczne, jemy batony i ciastka.

Voilà, przepis na wieczorne obżarstwo gotowy. Organizm dąży do równowagi, więc musi kiedyś te braki wyrównać. Niedobór składników mineralnych i witamin oraz spadek energii po spożyciu produktów o wysokim indeksie glikemicznym (czyli podnoszących szybko cukier we krwi) dopada nas najczęściej w czasie przeznaczonym na relaks. Jesteśmy zmęczeni po cały dniu i należy się nam coś od życia. Niestety tym czasem jest zazwyczaj najgorszy moment na jedzenie. Tłuste kiełbaski i czekoladowe ciasteczka nieuchronnie odłożą się w postaci tłuszczu. Organizm nie ma z nimi szans, nie zdąży ich już spalić przed snem. W dodatku nie wyśpimy się za dobrze bo w środku będzie trwała walka o poradzenie sobie z „wielką kluchą jedzenia”. Żeby tego było mało – jedzenie raz dziennie spowalnia metabolizm.

Zanim więc stwierdzisz, że Twoje nocne objadanie się wynika z silnych stanów emocjonalnych lub z uzależnienia od jedzenia, spróbuj najpierw:

  • Jeść regularne posiłki (4-5 dziennie)
  • Zamienić słodycze na owoce i orzechy
  • Jeść codziennie warzywa (frytki to nie warzywa :P) – są w nich witaminy, składniki mineralne i błonnik, a mają przy tym bardzo mało kalorii
  • Jeśli dopadnie Cię nocny głód zjedz warzywa (najlepiej gotowane)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Categories